19 lipca w Tatrach zginął nasz Przyjaciel, Karol Krokowski. Wiadomość ta wstrząsnęła nami wszystkimi… Zginął w ukochanych Tatrach, o których z wielką pasją opowiadał prowadzonym przez siebie grupom, ale też przyjaciołom podczas kameralnych wędrówek.
Chętnie wędrował po naszych kochanych Beskidach. Najbliższy Jego domu Chełm, Lackową, ale też Radziejową i Przehybę „zaliczył” tysiące razy.
Był Dobrym Duchem Koła Przewodników „Beskid”, wycieczek prowadzonych dla Koła Grodzkiego, „Familiady”, naszej górskiej chaty, Betlejemki…
Karolu, wędrujesz już po niebiańskich graniach ze swoim przyjacielem Staszkiem Smagą. Wiele lat temu musiałeś się zmierzyć z bólem po stracie przyjaciela, a teraz my się z nim mierzymy.
Będzie nam ogromnie brakowało Twojego ciepła, życzliwości, wyrozumiałości. Tych cudownych chwil, rozmów przy kominku w Betlejemce, przy ognisku, na biwakach…
Na dniach pożegnamy Cię tu na ziemi, ale na zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Rodzinie składamy wyrazy współczucia.
Zarząd Oddziału PTTK „Beskid” w Nowym Sączu
Koło Przewodników