„MAJÓWKA Z PTTK” na 150 osób.
Docelowym punktem imprezy była tradycyjna od wielu lat międzynarodowa jajecznica, pieczenie kiełbasek, degustacja pysznych ciasteczek, konkurs wiedzy turystycznej z nagrodami od Sponsorów i tańce na świeżym powietrzu. Tym razem wybraliśmy Beskid Sądecki z przejściem z Piwnicznej-Zdroju do Łomnicy-Zdroju.
Piękny i słoneczny poranek, godz. 8,00 – liczna grupa polskich turystów wyruszyła z Nowego Sącza i dotarła do Piwnicznej-Zdroju, tam dołączyli turyści ze Słowacji. Serdeczne powitanie, uściski i miłe słowa, przywitanie jak zwykle się przeciągnęło – grupa Tatran Preszow jest dla Koła Grodzkiego jak rodzina i wszyscy chcieli się uściskać. Współpraca nawiązana blisko 10 lat temu przerodziła się w piękną przyjaźń i każda wspólna chwila jest zawsze za krótka. Liczna grupa wyruszyła na szlak – jajecznica lepiej smakuje po wysiłku fizycznym.
Grupa wyruszyła na szlak pod opieką Przewodnika Kol. Tadeusza Maciasia, a całości dopełniła opieka Kierowników Kol. Elżbiety i Andrzeja oraz Przewodnika zamykającego Kol. Włodzimierza. Grupa turystyczna była wielopokoleniowa i międzynarodowa.
Wspaniała pogoda i pora majowa kusiły pięknem przyrody i wspaniałymi widokami – raj dla fotografów. W Piwnicznej-Zdroju grupa wkroczyła na szlak żółty a następnie niebieski prowadzący przez Walczaki i Bucznik. Po 9 km i 3 godzinach spokojnego marszu szlak miał doprowadzić turystów do celu. Wśród pachnących łąk i pod cudownym niebem wił się kolorowy „wąż turystów”. Bezchmurne niebo ukazało szeroki horyzont, dzięki czemu turyści ujrzeli nad zieloną linią lasu wieżę na Eliaszówce – tam co roku Koło Grodzkie razem z Tatran Preszow rozpoczyna wspólne wędrowanie. Gdzieś daleko w chmurach ledwo widoczne majaczyły dostojne Tatry. Turyści zobaczyli także wieżę na Kicarzu, szczyty Pustej Wielkiej i Parchowatki oraz dostojną Królową Beskidu Sądeckiego – Radziejową. Oczywiście wędrowanie było okraszone smakołykami podawanymi w trakcie przerw jak np. przy Górskiej Kaplicy Narodu Polskiego. U podnóża górskich wzniesień rozciągała się panorama okolicznych miejscowości.
Po trasie górskiej przyszła kolej na oczekiwaną z utęsknieniem jajecznicę. Sztab „kuchenny” Koleżeństwa z Koła Grodzkiego, przy pomocy przyjaciół ze Słowacji już od godzin porannych działał przy wiacie. Żwawo wybito setki jaj, rozpalono ogień, przygotowano naczynia, rozwieszono banery Sponsorów, przygotowano kącik konkursowy itd. Koło Grodzkie pomyślało także o Seniorach, osobach z problemami zdrowotnymi i najmłodszych. Najstarszy uczestnik w tym roku kończy 89 lat a najmłodsza uczestniczka skończyła 2 latka. Na miejsce docelowe można było dojechać samochodem czy rowerem, co pozwoliło spotkać się w szerszym i wspaniałym gronie turystów. W tym roku gościnności udzieliło nam Nadleśnictwo Piwniczna-Zdrój – Leśnictwo w Wierchomli, którym serdecznie dziękujemy. Miejsce imprezy to pole turystyczno-edukacyjne wyposażone w wiatę spoczynkową z ławami i stołami, wiatę z grillem i rusztem, niezadaszone miejsce do palenia ogniska z ławami i stołami, tablice edukacyjne (stałe i interaktywne) oraz plac zabaw dla dzieci – świetne miejsce na wypoczynek z edukacją. Zadaszony grill to super miejsce na większą, mniejszą czy kameralną imprezę także w niepogodne dni. W „kuchni” pełna organizacja i synchronizacja prac w rękach Basi, Kasi, Jadzi, Eli, Lucynki, Mieci, 2 Krzysztofów, Jacka, Alberta, Mieczysława i wielu innych. Jajecznica okraszona wszelkimi dodatkami i ziołami schodziła jak z taśmy produkcyjnej, a „kuchnia” dbała aby każdy spróbował jej smaku. Dopełnieniem degustacji jajecznicy był chleb podarowany przez firmę DANEK z Nowego Sącza i woda mineralna Piwniczanka ze Spółdzielni Pracy PIWNICZANKA z Piwnicznej-Zdroju. Po sprawnie usmażonej i wydanej jajecznicy przyszedł czas na zabawę taneczną. 19 maja okazał się dniem pogodnym, ciepłym i pełnym wiosennego uroku. Nie obyło się bez chwili grozy – nadciągnęły ciemne chmury i trochę pokropiło, na szczęście szybko to minęło i impreza trwała dalej. Była muzyka i tańce na świeżym powietrzu. Impreza mogła trwać do rana, jednakże prawda jest okrutna – po niedzieli następuje poniedziałek, dla większości z nas to dzień pracy. Spokojnie, za rok znowu majówka…
Podczas trwania imprezy odbył się także konkurs turystyczny wg pytań przygotowanych przez Kol. Włodzimierza i pod okiem komisji w składzie Kol. Kol. Wojciecha i Tadeusza (przewodnicy). Laureaci konkursu otrzymali cenne nagrody pozyskane od Sponsorów wymienionych wcześniej jak i przy wręczaniu nagród. Wiedza zdobyta wcześniej i na dzisiejszym szlaku przyniosła efekty.
Ludzie wspaniali i chętni do pomocy – organizacja pracy na 6+. Dziękujemy za kawał dobrej roboty; za to, że byliście z nami. Jajecznica na 150 osób to nie lada wyzwanie, ale Koło Grodzkie ma już w tym wprawę i za rok także się spotkamy i damy radę. Składam serdeczne podziękowania za społeczną pracę mojemu Koleżeństwu z Zarządu Koła Grodzkiego oraz Wszystkim Turystom dobrego serca, którzy pomogli nam przy tym przedsięwzięciu. Do obejrzenia zdjęć autorstwa Kol. Stanisława zapraszamy na strony PTTK – www.beskid.pttk.pl oraz we wspomnieniach naszych słowackich Przyjaciół na stronie Tatran Preszow: www.kstpo.sk
„Majówkę z PTTK” wsparli:
Goście ze Słowacji wzięli także udział w konkursie turystycznym. Gadżety Sponsorów trafiły w ręce turystów i cieszyły się ogromnym uznaniem. Świetny pomysł z termosem, kominem czy plecakiem czyli podstawowym wyposażeniem turysty i jeszcze z logo znanej firmy – strzał w dziesiątkę. Znalazło się także i coś dla mniej wędrujących po górach – plecaki miejskie czy kubki.
Gadżety pozostałych Sponsorów także cieszyły się zainteresowaniem i szybko znalazły swoich nabywców – kolorowe smycze z logo Piwniczanki, niebieskie parasolki także z logo, kubki i torby. Wśród ciekawostek znalazły się także gadżety z Zarządu Głównego PTTK w Warszawie – torby z logo, kubki, notesy, smycze i odblaski.
Wśród wszystkich gadżetów i najmłodsi, którzy są chlubą dla naszego Koła znaleźli coś dla Siebie. Podsumowując – super udana impreza, w której udział wzięło 150 osób, w tym 50 turystów ze Słowacji.
W imieniu PTTK Oddział „Beskid” w Nowym Sączu i Koła Grodzkiego składam serdeczne podziękowania Wszystkim Sponsorom za uświetnienie imprezy wspaniałymi gadżetami. Dzięki Waszej szczodrości „Majówka z PTTK” kolejny raz była wspaniała i zapisała się pozytywnie w pamięci Uczestników. Turyści dziękowali za dobrą zabawę, przyjacielską atmosferę i otrzymane nagrody. Byli mile zaskoczeni sponsoringiem, laureaci konkursu zadowoleni z nagród, które będą przydatne tak w wyprawach górskich jak i na co dzień.
Jolanta Biel Prezes Koła Grodzkiego
PTTK Oddział „Beskid” w Nowym Sączu,