12 maja Koło Turystyki Rodzinnej „Familiada” PTTK spędziła dzień na odkrywaniu gorczańskich tajemnic, które rozjaśniał uczestnikom wycieczki przewodnik- Marcin Rola. Już w autokarze ogłoszony został konkurs i należało do niego zapamiętać najważniejsze informacje przekazywane przez przewodnika, a szczególnie te, co zawierają magiczne cyfry. Pierwszym tajemniczym miejscem odwiedzonym przez turystyczne rodzinki był Wiejski Ośrodek Kultury w Ochotnicy Górnej. Tam pan Zdzisław Błachut przybliżył ciekawe gorczańskie historie. Rozbrykane maluchy w między czasie zaglądały do wszystkich zakamarków ośrodka podziwiając – nie koniecznie wzrokowo, ochotnicką twórczość ludową. Po gimnastyce dla umysłu przyszedł czas na gimnastykę ciała-czyli wędrówkę żółtym szlakiem do Gorczańskiej Chaty należącej do Oddziału Akademickiego PTTK w Krakowie. Mały, drewniany domek przywitał turystów magicznym klimatem. Nawet nasz najmłodszy turysta- 1 letni Wojtuś poczuł atmosferę miejsca i z ogromną delikatnością oklepywał dostępne mu meble. Po wypiciu herbaty nadszedł czas na zabawę i wygłupy. W brew pozorom nie było to zajęcie tylko dla dzieci. Dwie mamy wykonały klasyczny taniec radości, czego efektem była ogromna dziura w jednych spodniach. A pewien tata świetnie wczuł się w rolę strażnika „ rodzinnego ogniska”. Rozchodzącym się po autokarze zapachem-jak z wędzarni skutecznie w drodze powrotnej przypominał o swoim poświeceniu. Nad rozbawionym towarzystwem zapanował przewodnik, wprowadzając konkurs dla młodszych uczestników. Miał poważny problem z wyłonieniem zwycięzców, gdyż spora grupa dzieci świetnie zapamiętała wiadomości przekazywane na trasie wycieczki. Trochę zmęczona, ale bogatsza o gorczańskie doświadczenia grupa turystycznych rodzinek wróciła do autokaru.
Ala T.
fot.M.Rola W.Szkolnicka M.Tomasiak